Nasz kolega Andrzej Majdan, brutalnie skopany rok temu, przez grupę młodych bandytów z MW, został wezwany na przesłuchanie do komendy w Radomiu gdzie odczytano mu zarzuty, że: w dniu 24 czerwca 2017 roku w Radomiu przy ul. Żeromskiego brał udział w bójce z innymi ustalonymi osobami, w czasie której zadawał ciosy nogami oraz przewracał na ziemię, czym naraził uczestników tej bójki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo nastąpienie skutku określonego w art. 156 par. 1 lub art 157 par. 1 kk, tj. o przestępstwo z art. 158 par. 1 kk.”
Biedni wszechpolscy młodzieńcy, których niechcący skopał leżąc na plecach są tak słabi, że musi ich bronić naczelny prokurator Rzeczypospolitej.