W październiku na płocie okalającym budowę Pałacu Saskiego zawisła wystawa plenerowa, której koszt wyniósł 1 milion złotych (!!!), tym samym załatwiono dwie sprawy – wyprowadzono kolejne pieniądze z państwowej kasy oraz uniemożliwiono Lotnej Brygadzie Opozycji malowanie pytań do prezesa na ogrodzeniu. Ale Lotna zawsze znajdzie wyjście z sytuacji Napis został naniesiony na trawniku, przed pomnikiem ofiar smoleńskich sprayem geodezyjnym… Wyjątkowo intensywny pomarańczowy kolor i trwałość tego środka spowoduje zapewne konieczność malowania trawy na zielono przed jutrzejszymi obchodami. W końcu komfort prezesa jest najważniejszy