Warszawa, zaplecze biurowca siedziby LOT, zimno, ciemno, kilkadziesiąt zdesperowanych osób od kilku dni próbuje wywalczyć należne im prawa. Trwa strajk pracowników LOTu. Kolejne ofiary dobrej zmiany. Nagle do koleżanki podchodzi jeden ze strajkujących pilotów i domaga się usunięcia znaczku z napisem „KONSTYTUCJA”, bo: „nie o to im chodzi”, to o co pytam się?! Jak można…
Rozwiń...